Oj coś nie mogę polubić się z tą protagonistką… Nie zliczę razy, ile w tej ścieżce twierdziła, że brzydzi się kłamstwem, a potem mijała z prawdą, nawet przy błahych okazjach. Co dla mnie było o tyle dziwne, że miała być tą całą Strażniczką Piekieł i prowadzić grzeszników na lepszą drogę. Ale cóż poradzić? (Więcej na…