Marzył Wam się kiedyś „Dom Latających Sztyletów”, tylko przeniesiony na japońskie realia i na dodatek z motywem ninja w tle? No to Wasze życzenie zostało przez twórców „Nightshade” spełnione. Wątek Hattoriego Hanzō to piękny ukłon w stronę tego słynnego, chińskiego romansu. Dlatego chociaż sam pomysł nie był dla mnie oryginalny, to opowieść i tak wciągała…