Heroiczna opowieść o tym, jak cukierki uratowały królestwo… No i w zasadzie mogę kończyć swoją recenzję, bo już wszystko podsumowałam. No dobra, trochę taki koślawy żart mi wyszedł. W każdym razie na trzeci rzut zabrałam się za ścieżkę Luciena, która fabularnie przenosi nas na chwilę przed ślubem naszej pary. Innymi słowy, wyścig o tron trwa….
Tag: even if TEMPEST: Dawning Connections
Zenn Sorfield (even if TEMPEST: Dawning Connections)
Zenn, co ci się stało? Przechodząc ostatnią ze ścieżek love interest w fandisku, powtarzałam to pytanie, jak mantrę. Być może będę niesprawiedliwa – o czym uczciwie przestrzegam – ale byłam już na etapie pisania tej recenzji mocno całą produkcją wymęczona. Głównie dlatego, że osiągnęłam chyba krytyczny punkt rozczarowania, więc coraz ciężej było mi pewne śmiesznostki…
Recenzja gry: even if TEMPEST: Dawning Connections (fandisc 1#)
She forfeited her own life, killed others and was killed herself, and even sacrificed her loved ones to achieve the best ending. And now, after repeated deaths, the story of her life begins. (źródło: Nintendo eShop) Bohaterowie Główna postać: Anastasia LynzelDręczona, więziona i poniżana przez rodzinę, 18-letnia córka markiza, której serce opanowuje żądza zemsty. Ścieżki…
Crius Castlerock (even if TEMPEST: Dawning Connections)
Kiedy przechodziło się ścieżkę Criusa w podstawowej grze, trudno było nie oprzeć się wrażeniu, że facet miał zwyczajnego pecha. W sensie był ciekawie napisaną i zaprojektowaną postacią, ale przez to, że jego historia wprowadzała nas niejako w założenia „even if TEMPEST”, to nie spędziliśmy z nim zbyt wiele czasu, a na dodatek dość szybko zniknął…
Tyril I Lister (even if TEMPEST: Dawning Connections)
Nie lubię tsundere, ale sarkastyczny inkwizytor był jedną z moich ulubionych postaci w oryginalnej grze. Bystry, silny, przebiegły… No, może to jego zamiłowanie do alkoholu nie trafiało w mój gust jako 100% abstynenta, ale poza tym, facet sprawiał wrażenie chodzącego ideału. Przyznam się jednak szczerze, że z pewnym oporem podchodziłam do tego fandisku. „Happy Ending”…