Ścieżka Takigawy miała być chyba z założenia tą najbardziej kanoniczną, bo pod wieloma względami przypominała opowieść Takao z poprzedniej części gry. Zresztą Numer 1 z Domu Kikuya pojawia się tutaj gościnnie w roli rywala, chociaż nie przypada mu w fabule żadna, istotna funkcja. Nasza MC, Somei Kiyoha, córka bogatej właścicielki sklepu z ubraniami, przybywa do…
Leonore (Iris School of Wizardry: Vinculum Hearts)
Ostatnia ze ścieżek w „Iris School of Wizardry Vinculum Hearts” była niejako ukrytą niespodzianką, więc odbijamy do niej dopiero w trakcie przechodzenia wątku A-Jaya, gdy po raz pierwszy trafiamy na magiczne drzwi. Aria – czyli nasza główna bohaterka – przenosi się wtedy z Akademi Czarodziejów do świata, który jest zarazem więzieniem dla pewnego, bardzo przystojnego…
A-Jay Blackford (Iris School of Wizardry: Vinculum Hearts)
No i dotarłam do ścieżki, która miała być najbardziej „tajemnicza” czy tam „detektywistyczna”. Już na podstawie info z opowieści Cyrila, domyślałam się, że A-Jay będzie takim połączeniem Syriusza Blacka z Harrym Potterem. Niby pochodził ze starego, szanowanego rodu pełnokrwistych czarodziejów, ale brzydził się magią (chociaż w jego własnej ścieżce ten wątek nie zostanie nawet poruszony…
Cyril Grundy (Iris School of Wizardry: Vinculum Hearts)
Czasami tak bywa, że postać, która najmniej nas interesuje po szybkiej ocenie wizualnej, zaskakuje najbardziej pozytywnie swoją historią. Tak było w przypadku Cyrila, który nieprzyjemnie przypominał mi Takeru z „Collar x Malice”. Jak zapewne stali czytelnicy mojego bloga pamiętają, nie byłam fanką złośliwego policjanta, bo nie podobało mi się, jak podle traktował MC. Mam z…
Matias Archibald (Iris School of Wizardry: Vinculum Hearts)
Jako postać pojawiająca się gościnnie w innych ścieżkach Matias jawił mi się jako kuudere, który prawdopodobnie był tak oddany Clyde’owi, że świata poza nim nie widział. Pomyliłam się jednak okrutnie, bo chociaż w jego własnej ścieżce pojawia się motyw przyjaźni z blondynem, to jest on potraktowany bardzo po macoszemu. Wręcz miałam wrażenie, że ta więź…